niedziela, 3 marca 2024

Nabyci drogocenną Krwią

 III niedziela Wielkiego Postu, rok B
Wj 20, Ps 19, 1Kor 1, 22-25, J2, 13-25

Są takie fragmenty Ewangelii, po których poruszamy się jak po codziennej drodze do pracy - można jechać na pamięć. Słyszę pierwsze zdanie, a w głowie odtwarza się sklejka  z usłyszanych dotychczas homilii. I tylko czasem pojawia się nowe światło, nowy sens, który wytrąca ze starych kolein.

Wyrzucenie kupców ze świątyni jerozolimskiej. Wiadomo, bicz ze sznurków i jazda po straganach. Trzeba oczyścić serduszko ze wszystkiego, co nieboże. I tu wjeżdża Dekalog z pierwszego czytania. Znacie?

Zaskoczył mnie św. Augustyn w homilii o tej perykopie:
Kim są ci, co sprzedają woły? Szukajmy w figurze tajemnicy wydarzenia. To są ci, którzy swego szukają w Kościele, a nie tego, co jest Jezusa Chrystusa. Za towar przeznaczony do sprzedaży uważają wszystko ci ludzie, którzy nie chcą być odkupieni: nie chcą być nabyci, tylko sprzedawać. A jednak byłoby dla nich dobrze, aby zostali odkupieni Krwią Chrystusa, aby mogli dojść do pokoju z Chrystusem. 

Pan Jezus nie zrobił awantury w świątyni, żeby ulepszyć kult starego przymierza. On go symbolicznie likwiduje i zapowiada swoją Ofiarę. To jest ruch nieopisanie bardziej rewolucyjny niż przeniesienie straganów poza dziedziniec pogan i pozostanie przy swojskim handelku z Bogiem. Wyrzucenie kupców to krzyk: koniec z próbami transakcji wymiennych z Bogiem!

Oczyszczenie serca to coś więcej niż wywalenie z niego brudu grzechu. To przyjęcie, że nie mogę Bogu nic dać na ofiarę, że mogę tylko przyjąć odkupienie i jedyną Ofiarę Krzyża. A jeśli chcę coś ofiarować, to tylko przez zjednoczenie z Chrystusem oddającym się Ojcu.